Małopolskie zabytki techniki kolejowej

Zabytkowa lokomotywa parowa
Czy wiecie, że obecny układ sieci kolejowej w Małopolsce zawdzięczmy Cesarstwu Austro-Węgierskiemu i carskiej Rosji? Wciąż ujrzymy tu świetne zachowane stacje kolejowe, zabytki techniki i architektury, które mają nawet 150 lat i pochodzą z czasów, kiedy budowano szlaki kolejowe. To niemal światowy unikat. Warto wybrać się w podróż pociągiem, aby zobaczyć stacje i nie tylko z czasów, kiedy panowali car Mikołaj I, cesarze Franciszek Józef i Wilhelm. Do dziś w Małopolsce możemy podziwiać zabytki techniki kolejowej tamtych czasów.

Kraków Główny

12 października 1844 roku – to wtedy rozpoczęto budowę gmachu dworca kolejowego, w tamtych czasach zupełnej technicznej nowości. Na uroczystość do Krakowa przyjechali oficjele z samego Wiednia, a także z Cesarstwa Rosyjskiego i Królestwa Prus. Dworzec powstał dopiero w 1847 i można było z niego pojechać wprost do Wiednia. W 1861 roku linię przedłużono do Lwowa.  Co ciekawe, padały różne propozycje na polską nazwę niemieckiego określenia „Bahnhof” – przystań, dwór, dwór kolejowy. Ostatecznie został dworzec. Gdy był gotowy, wtedy, w połowie XIX wieku, w Krakowie żyło tylko 40 000 ludzi, a współcześnie, jeszcze do niedawna, obsługiwał bez problemu ponadmilionową aglomerację. Ówczesny krakowski dworzec był budynkiem w stylu neogotyckim, perony przykryto stalową halą (pierwsza taka konstrukcja w CK Austrii). Kilkanaście lat później przebudowano go w stylu neorenesansowym i była to konstrukcja jeszcze bardziej imponująca, mająca na przykład szklany dach nad peronami. Zabytkowy obiekt byłego dworca kolejowego trzeba zobaczyć koniecznie. Stary budynek dworca nie pełni już funkcji komunikacyjnych, ale jego potęga świadczy o roli, jaką kolej odgrywała w wieku XIX. Dworce były niemal pałacami, ze świetnie zaprojektowanymi funkcjami użytkowymi. Znakomicie zachowany, położony najbliżej zabytkowego budynku peron jest niemal przeniesiony z wieku XIX. Obecny dworzec PKP Kraków Główny to nowoczesne centrum komunikacyjne.

Dworzec w Tarnowie

Dworzec PKP w Tarnowie to dziś jeden z najpiękniejszych obiektów tego typu w Polsce, wciąż pełniący swoją rolę. Budynek stacyjny istniał w tym miejscu już od początku istnienia linii Karola Ludwika (połowa XIX wieku), ale obecny kształt uzyskał w pierwszej dekadzie XX wieku. To elegancka bryła nawiązująca w stylu do baroku, z wielkimi halami, przestrzeniami i secesyjnymi detalami. Swego czasu była tu, między innymi, jedna z najbardziej eleganckich restauracji w mieście. Budynek przypominał bardziej ówczesne, eleganckie domy towarowe, czy nawet muzea. Tak też jest teraz. Po gruntownym remoncie dworzec przybrał znów elegancki wygląd, stając się nie tylko miejscem dla podróżnych, ale także obiektem kultury. Organizowane są tu wystawy, a w hali głównej eksponowane są gigantyczne obrazy tatrzańskich i pienińskich panoram autorstwa Edmunda Cieczkiewicza, kolejowego urzędnika, ale który zadziwiał malarskim kunsztem. Dziesięć takich obrazów wisiało tu już w roku 1911, do dziś zostały tylko cztery. Największą atrakcją tarnowskiego dworca jest jednak sala muzealna, w której prezentowane są ocalone fragmenty Panoramy Siedmiogrodzkiej – obrazu namalowanego dla Węgier w 1897 roku pod kierunkiem Jana Styki. Panorama miała 120 metrów długości i 15 szerokości, a poświęcona została zwycięskiej bitwie Wiosny Ludów, której dowodził tarnowianin Józef Bem. Do naszych czasów ocalało tylko 38 fragmentów, 24 zobaczycie na tarnowskim dworcu.

Dworzec w Nowym Sączu

Pierwszy dworzec kolejowy powstał w Nowym Sączu w latach 70. XIX wieku i był skromnym jednopiętrowym budynkiem z przybudówkami po bokach. Jego budowa była związana z oddaniem do użytku linii kolejowej Tarnów – Leluchów (1876 rok). W 1883 roku zbudowano połączenie z Chabówką i miasto stało się węzłem kolejowym, dając początek rozwojowi lokalnego kolejnictwa, czego przykładem jest istniejący do dziś budynek dworca oraz osiedle kolejowe Stara Kolonia. Obecny dworzec powstał w latach 1908-1909 (data na fasadzie budynku, pod zegarem). Podobnie jak inne dworce na terenie dawnej Galicji nowosądecki budynek prezentuje charakterystyczny, łatwy do rozróżnienia styl, będący swoistym wyznacznikiem zasięgu terytorialnego Cesarstwa Austro-Węgierskiego. Secesyjne wnętrze dworca, zdobione wielkimi malowidłami na płótnie z krajobrazami górskimi, wykonanymi przez urzędnika kolejowego, a zarazem uzdolnionego malarza Edmunda Cieczkiewicza – straciło zupełnie swój stylowy charakter w czasie remontu przeprowadzonego pod koniec lat 80. XX wieku. Obecnie dworcowe obrazy Cieczkiewicza zdobią wnętrze nowosądeckiego Domu Kultury. Dla podkreślenia roli kolejarzy i kolejnictwa w historii Nowego Sącza przed zabytkowym dworcem w 2009 roku postawiono mosiężny pomnik sądeckiego kolejarza. „Sądecki kolejarz” jest autorstwa miejscowego artysty rzeźbiarza Adama Janczego. Przedstawia kolejarza idącego do pracy, trzymającego w ręku charakterystyczny kuferek.

Skansen Taboru Kolejowego Chabówka

Wizyta w Skansenie Taboru Kolejowego Chabówka to wyprawa w krainę pociągów retro, historii parowozów, a także budowy kolei. Znajdziesz tu lokomotywy, parowozy, żurawie, semafory. Skansen powstał na terenie dawnej parowozowni w Chabówce. Jest dziś jednym z najciekawszych miejsc z tak bogatą kolekcją eksponatów związanych z historią kolejnictwa na ziemiach polskich. Eksponaty gromadzono na terenie byłej parowozowni od połowy lat 80. XX wieku, by w 1994 roku otworzyć Skansen Chabówka z najliczniejszą i różnorodną kolekcją zabytkowego taboru kolejowego. Na kilku torach można podziwiać ekspozycję, składającą się wycofanych z ruchu parowozów, lokomotyw elektrycznych i spalinowych oraz wagonów osobowych i towarowych, a także urządzeń służących konserwacji. Co ciekawe, stoi tu najstarsza zachowana lokomotywa parowa w kraju, parowóz tendrzak TKb-1479 wyprodukowana w 1878 roku w wytwórni Schwartzkopff w Berlinie dla lokalnej linii Magdeburg–Halberstadt. Część lokomotyw jest sprawna technicznie i jeździ w składach zabytkowych pociągów turystycznych. W czasie wakacji można  wybrać się na przejażdżkę pociągami retro. Zainteresowani mogą poznać historie kolei w rejonie Chabówki na specjalnej wystawie zaaranżowanej w budynku administracyjnym. Zabytkowy tabor ze Skansenu Chabówka pojawił się w wielu filmach, między innymi w „Liście Schindlera”, „Przedwiośniu”, „Przygodach dzielnego wojaka Szwejka”, „Złocie Dezerterów” czy „Katyniu”.

Podróż retro koleją Chabówka - Nowy Sącz

Będąc w Chabówce, kiedy zwiedzimy już skansen, koniecznie trzeba wybrać się Pociągiem retro po Małopolsce. Trasa kolejowa z Chabówki do Nowego Sącza należy do jednej z najpiękniejszych widokowo tras. O tym, że tak właśnie jest, można się przekonać dzięki Nowosądeckiemu Stowarzyszeniu Miłośników Kolei, które organizuje przejazdy pociągami retro w ramach projektu Małopolskie Szlaki Turystyki Kolejowej. Górska trasa kolejowej Nowy Sącz – Chabówka ma 78 kilometrów. Otwarta została w 1884 roku i zachowała się do dzisiaj w historycznym kształcie. Podróżni cenią ją zwłaszcza za piękne widoki, które gwarantuje Sądecczyzna i Limanowszczyzna. Przejazdy odbywają się składami złożonymi z historycznej lokomotywy, w zabytkowych wagonach pasażerskich. Po drodze na podróżnych czekają też różne atrakcje, jak bezpłatny poczęstunek, możliwość korzystania z wagonu barowego. Jest też opcja przejazdu na części trasy. Na przykład przystanek na stacji Kasina Wielka i wyjazd koleją krzesełkową na Śnieżnicę (1007 metrów nad poziomem morza). Wariant szczególnie polecany dla rodzin z dziećmi, to stacja Rabka-Zdrój, gdzie dostępne liczne atrakcje uzdrowiska, park rozrywki Rabkoland, Park Zdrojowy.

Szczegółowe informacje o przejazdach pociągami retro można znaleźć na stronie www.kolejegalicyjskie.pl

„Żyleta” przed AGH

Lokomotywa AGH, zwana potocznie „Żyletą”, to parowóz towarowy Ty2-559 serii Ty2, który jest umieszczony jako pomnik przed budynkiem Wydziału Inżynierii Metali i Informatyki Przemysłowej Akademii Górniczo-Huniczej w Krakowie. Lokomotywa jest długa na 23 metry i waży 115 ton.Parowóz ma za sobą długą historię. Został zbudowany w 1943 roku w fabryce maszyn i lokomotyw F. Schichau GmbH w Elblągu. W roku 1945 przeszedł w posiadanie Polskich Kolei Państwowych. Często zmieniał tabory – w latach swojej „pracy” jeździł w Olsztynie, Korszach, Oświęcimiu, Gdyni, Kościerzynie i Chojnicach. Eksploatacja parowozu zakończyła się pod koniec lat 70-tych. Ulokowany został na bocznicy w Chojnicach i czekał już tylko na zezłomowanie.Lokomotywa nie trafiła jednak na złom. Uratowali ją przed tym krakowscy studenci, którzy wyszli z inicjatywą przekształcenia jej w symbol uczelni.

Lokalna Kolej Drezynowa Regulice

Jedyna taka w Małopolsce i druga w kraju, Lokalna Kolej Drezynowa w Regulicach łączy w sobie pasję kolejnictwa oraz turystyki. Lokalna Kolej Drezynowa powstała dzięki zaangażowaniu prawdziwych pasjonatów kolejnictwa na fragmencie linii kolejowej o numerze 103.Kiedyś linia ta łączyła Trzebinię z Wadowicami i miała długość ponad 37 kilometrów. Pierwszy pociąg wyruszył na tę trasę w 1899 roku! Linia była wykorzystywana do transportu pasażerskiego oraz towarowego, między innymi urobku z pobliskich kamieniołomów melafirów i diabazu. Obecnie do wyboru mamy dwie trasy: 7 kilometrów: Regulice - Nieporaz - Regulice oraz 11,5 kilometra: Regulice - Nieporaz - Alwernia - Regulice. Na śmiałków czekają 4 drezyny „rowerowe” (napędzamy je pedałując jak na rowerze) oraz 1 tradycyjną, ręczną drezynę. Drezyny są 4-osobowe: dwie osoby pedałują, 2 siedzą na ławeczce. Istnieje możliwość zabrania „na pokład” piątej osoby, pod warunkiem, że jest to dziecko dla lat 10.Przejazd trwa ok. 1-2 godzin (w zależności od trasy). Warto też pamiętać o okolicznych atrakcjach, takich jak Zamek Tenczyn w Rudnie, Skansen i Zamek Lipowiec w Wygiełzowie czy Małopolskie Muzeum Pożarnictwa w Alwerni. To może być bardzo dobre uzupełnienie całej wyprawy.

Szczegóły na temat podróży drezynami: www.drezynyregulice.pl.

 

Multimedia


Baner - wydarzenia.jpg

Related Assets